Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ToRa z miasteczka Katowice. Mam przejechane 11852.45 kilometrów w tym 6598.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 104441 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ToRa.bikestats.pl
  • DST 122.40km
  • Teren 15.00km
  • Czas 06:07
  • VAVG 20.01km/h
  • VMAX 62.20km/h
  • HRmax 193 ( 97%)
  • HRavg 139 ( 70%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaglebiowska Masa Krytyczna czyli nie bylo tak zle;P

Sobota, 25 kwietnia 2009 · dodano: 25.04.2009 | Komentarze 0

No i bylo calkiem fajnie:D

Na poczatek spotkanie pod spodkiem godz 11:00, poraz kolejny wykazalem sie punktualnoscia:D
Nastepnie po szybkiej naradzie gdzie jedziemy wybralismy droge na Tychy przez Podlesie i tak sobie jechalismy, troche po Tychach no i zrobilo sie poznawo a na mase na 15 wiec zaczynamy tam jechac:)
Pojechalismy na Myslowice Wesola, Brzeczkowice, Myslowice centrum, przejazd przez wiadukt ktory robili setki lat:P Tam papieren bitte bo Sosnowiec ale ucieklismy;) Strzala do glownej i sprint na mase, troche sie spoznilismy.
Widok 700 rowerzystow jadacych cala szerokoscia drogi byl naprawde wyjatkowy:)
Przejazd do Czeladzi troche monotonny i szczerze powiedziawszy strasznie nudny:P
NO ale nic, po jakims czasie dojechalismy do rynku w Czeladzi:)
Troche pograli, ja sie nakarmilem i milo spedzilem troche czasu z pewna mila pania:D pozdro Ola:)
Powrot prowadzil Marusia, przejechalismy polami (Ola to nie kwestia zaufania:P). Dotarlismy do Siemianowic gdzie troche mi bylo malo... wiec dawaj do Parku Chorz. na hopki i ta paskudna gorke:D po jakims czasie spotkalismy siostre Autsajdera ktora z niej zjechala:D (tu pozdro dla eeee siostry Damiana:D) no wiec ja tez musialem, wiadomo meska duma;P
Zrobilo sie zimno wiec strzala do domu:)

Niby mialo byc nic a wyszlo 122km 8-]

Jak zwykle pare fotek:
Centrum Sosnowca, masa ludzi... Masa Krytyczna:D


Naprawde bylo tego troche


Meta w Czeladzi, pierwszy raz tam bylem po remoncie i zobaczylem nowy rynek... bardzo milutki i ladniutki:)


Ktos tam gral, miejscowy super zespol:D


troche zle zaparkowalem;)


droga powrotna do Kato


no i juz szalenstwo w Parku Chorz. przy zachodzi slonca:rolleyes:


:)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!