Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ToRa z miasteczka Katowice. Mam przejechane 11852.45 kilometrów w tym 6598.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 104441 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ToRa.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:326.82 km (w terenie 219.20 km; 67.07%)
Czas w ruchu:20:33
Średnia prędkość:15.90 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:4736 m
Maks. tętno maksymalne:191 (98 %)
Maks. tętno średnie:172 (88 %)
Suma kalorii:2621 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:40.85 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 56.96km
  • Teren 40.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 11.02km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 179 ( 93%)
  • HRavg 140 ( 73%)
  • Podjazdy 1913m
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Park Krajobrazowy Beskidu Małego, szlak czerwony i zielony

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 0

Pierwszy w sezonie wypad górski:)
Mapa:



Punkt 8:30 stawiłem się po Marusię i razem pojechaliśmy do Porąbki gdzie porzucając rowerowóz zaczyna się nasza wycieczka.
Decydujemy wjechać na Żar podjazdem asfaltowym więc początkowo można było się rozruszać bez spinania pośladów;P Pogoda słoneczna chociaż wiało konkretnie.
Wbijamy na Żar bez problemów, następnie wjeżdżamy na szlak czerwony i trzymamy się go aż do szczytu Smrekowica.
Podjazd na Kiczerę, w tle Żar


Trasa typowo beskidzka, luźne kamienie, MASA podjazdów... przy podjeździe na Potrójną przeżywam swój kryzys, kompletna dętka;( Podjazd długi, kamienisty wciągnęła mnie tam już tylko psychika...



Po popasie jako, że zaczęła się kończyć woda, nerwowo zaczynamy szukać źródełka Zimna Woda i znaleźliśmy, fakt była zimna:)


Zaczyna się powrót szlakiem zielonym, zmiana nawierzchni na bardziej ubitą, po jedzeniu odzyskałem siły... jechało się super:)



Jako, że dalsza droga przeorana i deszcz zaczął padać postanowiliśmy ją trochę skrócić i zjechaliśmy do Walaszki, dalej przez super stromy, niekończący się podjazd przez Soliska wracam na Przeł. Kocierską i zielonym wracamy do Porąbki:)


Szlak ten pamiętałem jako wyjątkowo przyjemny, bez spinania można było jechać i tak też było tym razem:) Wracamy do rowerowozu około 18:30, ja totalnie ubłocony a Marusia całkiem czysty... dziwne;)


Kategoria wycieczki


  • DST 19.20km
  • Teren 19.20km
  • Czas 01:26
  • VAVG 13.40km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 191 ( 98%)
  • HRavg 172 ( 88%)
  • Podjazdy 448m
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hołda Race XC

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 2

"Jeśli jutra by nie było... co byś dał z siebie dzisiaj?"

Takie hasło przyszło mi na myśl przed startem... no właśnie ile można z siebie dać, nie kiedyś, nie za miesiąc tylko teraz! No i dałem z siebie chyba wszystko;)
Brak treningów, słabe przygotowanie ale z wyścigu jestem bardzo zadowolony:)

Przejechane 4 okrążenia... na pierwszym myślałem, że nie dam rady, trasa wycisnęła WSZYSTKO z danego terenu i ze mnie, podjazdy, sekcje techniczne naprawdę trasa wyśmienita.
Z okrążenia na okrążenie jechało mi się coraz lepiej, ostre i krótkie zjazdy po czasie pokonywane bez zbędnych myśli;) Ostatnie okrążenie już bez świadomości i wyższych myśli, tylko strzała do przodu. Tak dowlokłem się do końca i z uśmiechem na twarzy i zmęczeniem przekroczyłem linię mety:)

Średnie tętno 172!! masakra a maks podniosłem do 191... dało w tyłek;)
Pamiątka z wyścigu czyli skarpetki na pewno się przydadzą:)






Kategoria zawody


  • DST 29.60km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 22.48km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • HRmax 180 ( 92%)
  • HRavg 150 ( 77%)
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dojazd/powrót z Hołda Race

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 0

Dojazd i powrót z zawodów Hołda Race, przez brak treningów ciężko było dojechać na miejsce;) Po przepaleniu powrót całkiem niezły;)


Kategoria lokal


  • DST 25.46km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 21.22km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • HRmax 172 ( 88%)
  • HRavg 137 ( 70%)
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Między burzami...

Poniedziałek, 20 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 2

W weekend miała być wycieczka w góry ale nie wypaliło:( Zakupy były już zrobione, rower przygotowany więc już dzisiaj nie mogłem się oprzeć potrzeby przejechania paru km;)

Pogoda średnia, chmury nie zapowiadały tragedii;) Gdzieś w okolicach tyskich lasów zobaczyłem chmurę olbrzyma aż uginającej się od nagromadzonej w niej wody... pełny odwrót! Co ciekawe dojechałem na murcki, woda spływała ulicami jak potoki, musiało tutaj nieźle dawać a mnie z góry nie zmoczyło NIC aż do samego domu:D Niestety buty i tyłek przemoczony od wody którą radośnie rozbryzgiwały moje oponki;)
... nie ma to jak uczucie spływającej wody między pośladkiami:D

Przy wyjściu temp była około 18st a po burzy spadła do 10st brr


Kategoria lokal


  • DST 33.42km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 22.79km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 188 ( 96%)
  • HRavg 150 ( 77%)
  • Podjazdy 321m
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

szybki trening

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 0

Przed pracą, wyjazd ok 9 rano:) Ciepło, słońce grzało aż żal był do domu wracać... Ile to przyjemnego życia marnuje się w pracy:(

Przy miłej muzyczce cisnęło się bardzo przyjemnie:)


Kategoria lokal


  • DST 83.75km
  • Teren 70.00km
  • Czas 05:55
  • VAVG 14.15km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 178 ( 91%)
  • HRavg 133 ( 68%)
  • Kalorie 2621kcal
  • Podjazdy 1294m
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolinki podkrakowskie

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 0

Dolinki podkrakowskie z towarzyszami Mariuszem i Damianem:)

Przed 7 budzi mnie sms od Damiana "u mnie pada"... z zamkniętym okiem idę sprawdzić prognozę i decyzja JEDZIEMY:)

Start z Olkusza(miejsce parkowania) dalej ruiny zamku w Rabsztynie i strzała na Ojcowski Park Narodowy. Tutaj czysta radość z jazdy singlami aż się gęba sama uśmiechała, totalny lajt, bardzo lubię to miejsce a dzisiaj dodatkowo ludzi brak:D
Następnie jedziemy na Park Krajobrazowy Dolinki Podkrakowskie> Słynny kamieniołom z brama a potem na Czerną i od południa wracamy do Olkusza:)

Pogoda dopisała, zachmurzenie pełne ale ani kropli deszczu:)
Jeszcze wspomnę... romantyzm na polu, też nie lubię przerywanej jazdy;P

Kondycyjnie nawet ok, chociaż pod koniec prawie jechałem jak bezmyślne zombi(zmęczenie psychiczne) ale widziałem, że innym też się udzieliło.

ps. dobrze, że nie pojechałem do Zdzieszowic:) patrząc na zdjęcia i relację nie miało to wiele wspólnego z jazdą i ściganiem... a tak wyszła super wycieczka:)

Trasa:
/3445098

Fotki:
Z Mariuszem, początek trasy:


Trochę dalej z Damianem:


Singielek w dół


Słynna brama:


Zagubieni;)


Malownicze widoczki podczas podjazdu:


Obok kamieniołomu:


Black Box na max;)


Kategoria wycieczki


  • DST 29.06km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 188 ( 96%)
  • HRavg 150 ( 77%)
  • Podjazdy 236m
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki tren

Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 1

Szybki trening, początek po 19 i bardzo ciepło.
Przez jakieś 10km na ogonie siedział mi dobry bajker i tak razem cisnęliśmy dość mocno:)

Kupiłem sobie smar za prawie 30zł 120ml a jest to finish line dry teoretycznie na zmienne warunki pogodowe. Kiedyś na takim jeździłem i nie wiem czy teraz jakoś innaczej trzeba go używać bo wytrzymuje około 30km, łańcuch jest całkiem suchy i skrzypi jak w jakimś złomie:( Chyba wróce do Piraloru(do łańcuchów pił) kosztował 15zł za litr i fakt faktem syf łapie, czyścić trzeba ale przez 150km jest absolutna cisza:)


Kategoria lokal


  • DST 49.37km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 18.51km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 179 ( 92%)
  • HRavg 136 ( 70%)
  • Podjazdy 336m
  • Sprzęt Cubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Danse macabre... RR na błocie;)

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 0

Po ostatnim razie niestety przywlokłem ze sobą kaszel który trzyma już tydzień...
Wyszedłem trochę się wentylować i nawet lepiej:)
Okoliczne lasy, pełno błota, niezłe ćwiczenie techniki na zużytych RR czyste danse macabre;)
... a jakieś choróbsko trzyma dalej:(


Kategoria lokal